Uchwała antysmogowa – sprawdź, czym palisz w domu
Od 1 września 2017 r. obowiązuje nowa Uchwała antysmogowa dla Śląskiego, która wprowadza przepisy dotyczące tego, co można spalać w domowych piecach i kotłach. Uchwała została jednogłośnie przyjęta przez radnych PiS, PO i RAŚ sejmiku wojewódzkiego w kwietniu br. Za palenie śmieciami i mułem grożą kary finansowe. Zatem warto już dziś sprawdzić, czym palimy we własnym piecu.
Nowe, bardziej restrykcyjne przepisy to efekt przyjętej na wiosnę przez sejmik wojewódzki uchwały antysmogowej. Jej celem jest poprawienie jakości powietrza, którym oddychamy na co dzień. Konsekwencją niskiej emisji, czyli tego, co wydobywa się z domowych kominów, jest wyższa śmiertelność i większa zapadalność na choroby płuc. Smog oddziałuje na liczbę chorób serca, płuc i miażdżycę, a badania pokazują, że w Polsce do 50 tys. przedwczesnych zgonów rocznie spowodowanych jest właśnie zanieczyszczeniem powietrza. Obecnie zaś niemalże całe województwo śląskie jest w czołówce najbardziej zanieczyszczonych regionów w Europie. Mamy 12 proc. populacji kraju i dwa razy większe natężenie ruchu drogowego, w porównaniu ze średnim w kraju. Mamy też wyższą śmiertelność.
Zatem najwyższa już pora, by zacząć temu przeciwdziałać. Negatywne skutki zanieczyszczenia powietrza mają zmniejszyć nowe przepisy. Śląsk jako drugi region w Polsce (po Małopolsce, która uchwaliła takie zasady już w styczniu br.) zajął się poprawą powietrza.
Nowa uchwała antysmogowa określa, co możemy spalać w domowych piecach. Od teraz nie można więc spalać węgla brunatnego, mułów węglowych, flotokoncentratów oraz biomasy stałej o wilgotności pow. 20% (tzw. mokrego drewna), czyli paliw, których stosowanie powoduje wysoką emisję trujących substancji do atmosfery. Sama uchwała nie zakazuje spalania węgla czy drewna, ma spowodować natomiast stosowanie odpowiednich jakościowo paliw stałych w odpowiednich urządzeniach grzewczych.
Drugą kwestią poruszoną w uchwale antysmogowej są przydomowe piece. Wszyscy, którzy po 1 września planują instalację urządzeń grzewczych, zobowiązani są teraz do zamontowania kotła minimum klasy 5. Z kolei użytkownicy starych kotłów muszą je wymienić na nowe, w terminie zależnym od dotychczasowej długości lat ich użytkowania, to znaczy :
- kotły eksploatowane powyżej 10 lat trzeba będzie wymienić na klasę 5 do końca 2021 roku,
- kotły użytkowane od 5-10 lat należy wymienić do końca 2023 roku,
- użytkownicy najmłodszych kotłów mają czas do końca 2025 roku.
Na rynku są stosowane również kotły klasy 3 i 4. Ze względu na to, że do roku 2016 wymiana na takie kotły była dofinansowywana, graniczną datę ich obowiązkowej wymiany na klasę 5 wydłuża się do końca roku 2027.
Co istotne, każdy, kto buduje nowy dom i zamierza ogrzewać go węglem lub drewnem, ma obowiązek zainstalować kocioł klasy 5.
Zapisy uchwały obowiązują wszystkich użytkowników kotłów, pieców i kominków na paliwo stałe w województwie śląskim, a więc:
- mieszkańców,
- prowadzących działalność gospodarczą (kotły o mocy do 1 MW),
- właścicieli budynków wielorodzinnych,
- spółdzielnie, wspólnoty,
- samorządy lokalne.
Uchwała antysmogowa precyzuje również funkcję kontrolną, za którą odpowiedzialna będzie gmina – to ona we własnym zakresie musi wytypować odpowiednich pracowników do przeprowadzania kontroli. Zajmować się tym może także straż gminna, jeśli takowa istnieje. W uzasadnieniu uchwały czytamy, że „kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6.00 do 22.00 – na pozostały teren, przeprowadzania badań lub wykonywania innych niezbędnych czynności kontrolnych, żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego czy żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mających związek z problematyką kontroli”.
Za nieprzestrzeganie przepisów uchwały można otrzymać karę grzywny, od 500 zł aż do 5 tys. zł. Uprawnienia do wystawiania mandatów mają wyłącznie policja oraz inspektorzy WIOŚ. Pracownicy urzędu dokonujący kontroli mogą jedynie skierować sprawę do sądu lub wezwać policję. Mogą także pobrać próbki pyłu do badania, by jednoznacznie stwierdzić, czym było palone w piecu. W początkowych miesiącach obowiązywania uchwały kontrole będą na szczęście miały głównie funkcję edukacyjną, a nie karalną.
Samo posiadanie zakazanych materiałów opałowych nie będzie karalne. Na szczęście ze sprzedaży mułów i flotokoncentratów dla indywidualnych odbiorców wycofali się już niektórzy polscy dystrybutorzy (m.in. PGG i JSW). Urząd Marszałkowski będzie z kolei zabiegać o wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży detalicznej takich paliw. Jednak rozporządzenie w tej kwestii może wydać jedynie Minister Energii, zatem bez pomocy na poziomie rządowej na nic zdadzą się nowe przepisy, jeśli w obrocie będą te paliwa, których nie chcemy używać w domowych kotłowniach. Liczymy, że dokona tego jak najszybciej. Być może uda się także zorganizować skup lub odbiór zakazanych paliw od osób, które kupiły je wcześniej.
W obecnych czasach problem emisji to niestety problem każdego z nas - to nie przemysł nas truje, lecz my sami siebie. Przez lata problem uważano za iluzoryczny, ale skutki smogu są namacalne. Dotyczą zdrowia, finansów i jakości życia. Nadszedł już najwyższy czas, by ograniczyć emisję szkodliwych substancji do powietrza. Zatem sprawdź, czym palisz we własnym piecu i zacznij dbać o otaczające nas środowisko.
Więcej informacji znaleźć można na stronie poświęconej ochronie powietrza ns Śląsku.