Dziki częściowo zniszczyły boisko Polonii Poraj

  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
  • Drukuj zawartość bieżącej strony
28 września 2020

Mamy jesień i jak co roku powraca ten sam problem – dziki. Minionej nocy, po raz kolejny o ich szkodliwej działalności przekonał się Klub „Polonia” Poraj. Podobnie jak rok temu o tej porze zryły część boiska. Na szczęście, tej nocy ofiarą padł dokładnie teren tuż przy polu karnym oraz pas zielni poza strefą pola gry.

Zryte miejsca przypominają ziemię po orce. Tak w poniedziałek o poranku wyglądała murawa okalająca płytę główną boiska klubowego stadionu przy ul. Sportowej po nocnej wizycie dzików. Zwierzęta wyrządziły szkody dostając się na ogrodzony teren i najprawdopodobniej przeciskając się pod ogrodzeniem z siatki. Póki co, nie są one poważne. Pomoc w zakresie ręcznego naprawienia murawy zadeklarowali Urząd Gminy i Centrum Integracji Społecznej w Poraju. Grasująca w najbliższej okolicy zwierzyna łowna nie tylko piłkarzom daje się we znaki. Podobnie jest z domowymi ogródkami w części sołectw gminy, np. w Jastrzębiu, nad Wartą czy na obrzeżach Poraja. Urząd Gminy często odbiera sygnały od mieszkańców skargi na dziki robiące szkody w uprawach. Zwierzyna dzika zatraciła częściowo lęk przed ludźmi. Częste są także przypadki wtargnięć na jezdnie. Trawa na zrytym boisku zostanie uzupełniona, ale nie wiadomo czy i na ile to pomoże. W ubiegłym roku walka z dzikami trwała bowiem przez kilka tygodni. Najgorsze w całej sytuacji jest to, że ani Gmina, ani klub nie mogą starać się o rekompensaty za zniszczenia boisk m.in. z kasy marszałka, bo nie są to uprawy rolne. Pomimo, że boisko jest ubezpieczone, to firmy ubezpieczeniowe również nie obejmują odszkodowaniami zniszczeń przez zwierzęta. Murawa boiska jest w idealnym stanie, utrzymywana na bieżąco. Pozostaje w tej sytuacji mieć nadzieję, że tym razem dziki okażą się litościwe dla młodych grup piłkarzy Polonii Poraj, którzy aktualnie korzystają z murawy boiska.

Galeria

  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie